Relacje na huśtawce
Jak uwolnić się od negatywnych wzorców zachowań?
Podtytuł książki, wydanej w tym roku przez Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, zawiera jedno z kluczowych pytań zadawanych przez klientów, terapeutów, badaczy. Pytanie to powraca również do przedstawicieli kierunków „trzeciej fali” dynamicznie rozwijającej się terapii poznawczo-behawioralnej. Autorzy „Relacji na huśtawce” podejmują próbę przedstawienia jednej z dróg, jak z owych negatywnych wzorców się wydobyć, korzystając z języka i technik Terapii Schematów (TS) oraz Terapii Akceptacji i Zaangażowania (ACT).
Myślę, że warto zwrócić uwagę na tę publikację. Zaciekawia właśnie połączeniem języka TS, proponowanego tutaj do opisu i zrozumienia trudności doświadczanych przez osoby, oraz nastwionych na zatrzymanie, doświadczenie i odniesienie do swoich wartości propozycji charakterystycznych dla ACT.
Książka przygotowana została w formie podręcznika samopomocy. Przyjęta konwencja została zrealizowana w sposób bardzo staranny. Struktura podręcznika jest prosta, jasna, czytelna. Poszczególne tematy opracowane zostały w krótkich, treściwych rozdziałach, doskonale uzupełnionych ćwiczeniami do samodzielnego wykonania oraz licznymi przykładami. Podręcznik może służyć do samodzielnego wykorzystania przez osoby świadomie poszukujące wiedzy o sobie, może też stanowić doskonałą pomoc w gabinecie psychoterapeutycznym.
Jednym z największych walorów propozycji GWP są według mnie wszelkie treści odnoszące do tego, co trudne i jednocześnie podstawowe – relacji. Proponowane ćwiczenia pozwalają szczegółowo przyjrzeć się dalszym i bliższym relacjom, konsekwencjom utrzymujących się w związku z nimi trudności i w końcu zastanowić się nad sposobami zmiany. Nawet przy pewnych niedoskonałościach publikacji, ten walor jest nie do przeszacowania. Wyjście z zawężonej perspektywy odnoszącej się jedynie do własnych potrzeb, zysków, celów na rzecz zapraszania do swojego świata osób z otoczenia – bliskich, przyjaciół, znajomych - stanowi o wartości podsuwanych pomysłów i jednocześnie daje szansę na realny krok w kierunku zdrowia.
Mówiąc o niedoskonałościach zwróciłabym uwagę na dwa zagadnienia. Po pierwsze zastanawia wyraźna granica pomiędzy rozumieniem trudności osoby opisanej językiem TS a późniejsze skupienie na technikach ACT w radzeniu ze zidentyfikowanymi schematami i stylami radzenia sobie. Być może ciekawe byłoby sięgnięcie do technik TS, w tym klasycznych poznawczych i behawioralnych, tak aby ta granica nie wydawała się tak ostra. Drugim źródłem wątpliwości jest nagromadzenie złożonych treści w pierwszej części podręcznika, odnoszących się do zrozumienia pojęcia schematu i rozpoznawania schematów aktywnych u samego siebie. Identyfikacja własnych schematów to praca trudna i wymagającego dużej świadomości, postrzegania siebie z pewnego dystansu, co aktywne schematy w naturalny sposób bardzo utrudniają. Początkowa praca nad zrozumieniem swoich mechanizmów radzenia sobie odbywa się bardzo małymi krokami. Wydaje się, że w podręczniku samopomocy te kroki mogłyby być rozbite na jeszcze mniejsze i bardzo proste fragmenty, bowiem osoby doświadczające trudności i silnych emocji z dużym trudem ten dystans do siebie będą uzyskiwać. W obecnej formie materiały zawarte w książce mogą być doskonałym uzupełnieniem pracy w gabinecie, obawiam się jednak, że do samodzielnej pracy czasami mogą okazać się zbyt wymagające.
Dostrzegam dużą wartość „Relacji na huśtawce”, pomimo tych uwag. W kolejnych rozdziałach książki podnoszone są ważne aspekty. Autorzy podkreślają znaczenie świadomości uruchomienia nawykowych reakcji. Jednocześnie proponują sposoby zatrzymania i świadomego wyboru zachowania - temu służą różnorodne techniki ACT, prezentowane stopniowo, pozwalające na uczenie się, ale też wybór zgodny z indywidualnymi preferencjami. Jednym z ważniejszych rozdziałów wydaje się ten, który pokazuje konsekwencje nawykowych reakcji i w skuteczny sposób buduje motywacje do zmiany. Co bardzo ważne – autorzy nie pozostawiają czytelnika samego z odkryciami o własnych trudnościach i bardzo szybko pokazują drogi wyjścia, przywracając nadzieję na zmianę. I wreszcie temat wartości - to co podstawowe w ACT i mam nadzieję też w życiu. Piękny rozdział poświęcony temu, jak wartości mogą być drogowskazem w chwilach zagubienia, jak ich szukać i przed wszystkim pamiętać w chwilach, w których się od nich oddalamy.
Podsumowując te krótkie refleksje odnośnie publikacji „Relacji na huśtawce”, polecałabym ją zarówno do samodzielnej lektury, jak i do wykorzystania w gabinecie. Przywołuje ważne idee i wartości, przypomina, co oznaczają w życiu relacje i jakie cierpienie niesie ucieczka od nich. Buduje motywację do zmiany, przywraca nadzieję, pokazuje, że nasze reakcje można zrozumieć i zmieniać, przybliżając je do naszych wartości. Dużo materiałów, przykładów, ćwiczeń pozwala efektywnie wykorzystać podręcznik w gabinecie. Można rozważać włączanie go na różnych etapach terapii – w ramach psychoedukacji, budowania konceptualizacji, wprowadzania nowych technik, pracy motywującej.
Joanna Salbert
psycholożka, certyfikowana psychoterapeutka terapii poznawczo-behawioralnej