Winnicott zostawił nam pojęcie „prawdziwego self”, stanowiącego „jądro” naszego bytu, obdarzonego pozytywną bezwzględną potrzebąurzeczywistnienia pełni swych możliwości poprzez „użycie obiektu”. To był ważny krok w psychoanalizie charakteru człowieka. W tym, co
określam mianem teorii „relacji z podmiotem” proponuję traktować prawdziwe self jako naszą niepowtarzalną formę bytu czy też „idiom”,
który wyraża się w naszym wpływie na innych. To proces, który później nazwałem „interformalnością”.
Winnicott wolał termin „proces dojrzewania” od „procesu rozwojowego” Anny Freud, choć obydwa pojęcia zawierają w sobie ideę pędu
pchającego nas naprzód, nieodłącznie związanego z kształtowaniem się osobowości człowieka. Winnicott podkreślał rolę „wystarczająco
dobrej matki” jako „sprzyjającego otoczenia”, od którego zależy to, czy prawdziwe self niemowlęcia może realizować swój potencjał.
Zależność ta kryje w sobie główny motyw, który zgłębiam w niniejszej książce w kategoriach rozróżnienia między losem (fate) a przeznaczeniem
(destiny). Każdego z nas dotykają w życiu nieuchronne zrządzenia losu, które zmuszają do zmiany kursu, jednak przy odrobinie szczęścia
możemy nadal rozwijać wewnętrzne możliwości, urzeczywistniać je poprzez używanie obiektów. Jeszcze zanim zostałem terapeutą, zagadnienie
wzajemnych zależności między losem a przeznaczeniem zaprzątało mój umysł jako ważny wątek dzieł Hermana Melville'a, o których napisałem
pracę doktorską.
Każdego z nas obdarzono „wersjami przyszłości” – aspektami potencjału prawdziwego self, które z biegiem czasu uda nam się zrealizować,bądź nie. Być może posiadam wrodzony dar komponowania muzyki i to mogłaby być moja potencjalna przyszłość, jeżeli jednak nie zainwestuję
w wykształcenie muzyczne, owa wersja przyszłości się nie ziści. W ramach właściwego psychoanalizie, szczególnego rodzaju relacji
z podmiotem wrażliwość analityka na idiomatyczną postać pacjenta uwalnia prawdziwe self pacjenta, by urzeczywistniło wersje przyszłości
dotychczas nieznane i niedopuszczane do świadomości. Owo formalne przyjęcie zależy od opiekuńczej inteligencji psychoanalityka
w podtrzymywaniu procesu psychoanalitycznego.
Christopher Bollas to jeden z najciekawszych i najbardziej wyrazistych współczesnych autorów psychoanalitycznych. Z niezwykłym
talentem potrafi zapoznawać czytelników z rozmaitymi wymiarami psychoanalitycznego procesu. W książce Siły przeznaczenia szuka
odpowiedzi na ważne pytanie – co czyni nas niepowtarzalnymi jednostkami? Jak ten wymiar ujawnia się w osobowości, stylu życia,
relacjach, a także w procesie psychoanalitycznym?
Bollas przywołuje klasyczne rozumienie terminów „los” i „przeznaczenie”, a także Winnicottowską koncepcję prawdziwego self, by
opracować pojęcie „ludzkiego idiomu” i ukazać, jak radzimy sobie – w życiu i w procesie psychoanalitycznym – z „dialektyką różnicy”.
Christopher Bollas – psychoanalityk, pisarz, wykładowca. Urodził się w Stanach Zjednoczonych, szkolenie psychoanalityczne odbyłw Wielkiej Brytanii. Autor kilkunastu książek z dziedziny psychoanalizy, trzech powieści i pięciu sztuk teatralnych. Wcześniej nakładem
Oficyny Ingenium ukazała się polska edycja jego najnowszej książki, Znaczenie i melancholia.
Spis treści:
Wprowadzenie
Część pierwsza
1 Teoria prawdziwego self
2 Popęd przeznaczenia
3 Z sufitu albo ze ściany
4 Celebrowanie pacjenta przez psychoanalityka
5 Wielofunkcyjność psychoanalitykaCzęść druga
6 Osobowość widmo
7 Odlot
8 Antynarcyzm
9 Trauma kazirodztwa
10 „Nie martw ojca swego”
11 Zbiory historyczne i proces zachowawczy Słowniczek
Bibliografia