UCZCIWA KŁÓTNIA
Uczciwa kłótnia to szczera i otwarta dyskusja dwóch stron posiadających odmienne zdanie na dany temat, wykluczająca krzyk i przemoc. Obowiązują w niej określone zasady, dzięki którym rozmowa jest spokojna i strony „grają” uczciwie. Idealnie, jeśli uczciwa kłótnia kończy się rozwiązaniem satysfakcjonującym dla obydwojga.
Uczciwa kłótnia opiera się na następujących założeniach:
1. Konfliktów nie można uniknąć. Partnerzy pozostający ze sobą w intymnym związku zawsze będą miel i różne potrzeby. Nie można tego uniknąć i taka sytuacja jest najzupełniej normalna. Musimy uznać fakt, iż każde z nas jest odrębną osobą posiadającą indywidualne potrzeby, pragnienia, opinie, gusta, preferencje, lęki i cele.
2. Potrzeby każdego z nas są równie ważne. Każde z nas ma potrzeby, które są naturalne, rozsądne i zrozumiałe. Fakt, iż się one różnią, nie oznacza, że potrzeby jednej osoby są ważniejsze lub istotniejsze niż potrzeby drugiej. Twoja potrzeba odpoczynku i samotności jest tak samo ważna jak moja potrzeba rozrywki i towarzystwa.
3. Obydwoje możemy wygrać. Współpracując ze sobą, dojdziemy do kompromisu i rozwiązania naszych problemów. Każde z nas może otrzymać to, czego potrzebuje, nie pozbawiając drugiej strony takiej samej możliwości.
ZASADY UCZCIWEJ KŁÓTNI
1. Wyznacz odpowiedni czas. Zadbaj o to, aby twój partner zgodził się na poważną rozmowę. Jeżeli nie zgadza się na nią w danej chwili, ustalcie jakiś termin w niedalekiej przyszłości. Na początku możesz spotkać się z oporem, jednak bądź konsekwentny i nalegaj, aby wyznaczyć termin.
Jason dwukrotnie unikał tej rozmowy, aż w końcu Alyssa powiedziała: „Posłuchaj, to jest dla mnie ważne. Zastanawiałam się nad tym długo i ciągle o tym myślę. Nie uporam się z tym, dopóki nie porozmawiam z tobą. Może umówilibyśmy się na rozmowę dziś wieczorem po twojej próbie?”.
2. Opisz problem. Powiedz, co ci się nie podoba w czynach twojego partnera. Opisując fakty i szczegóły zachowania, unikniesz obwiniania.
Bill był zły na Harry’ego za niedotrzymanie obietnicy złożenia dokumentów do szkoły, której ukończenie dawałoby mu dyplom. Tym razem Bill stłumił pierwszy impuls, aby znowu użyć prowokujących słów, takich jak „stchórzyłeś” czy „złamałeś umowę” i jasno przedstawił fakty: „Powiedziałeś mi, że złożysz podanie do tej szkoły w tym miesiącu. Termin upłynął dziesiątego. Dzisiaj jest już czternasty, a ty ciągle nie złożyłeś dokumentów”.
3. Trzymaj się jednej sprawy. Rozwiązuj problemy po kolei, nie wszystkie naraz. Podczas sprzeczki bardzo kusząca jest zmiana tematu lub ciągłe wracanie do przeszłości. Oprzyjcie się temu impulsowi i ograniczcie się do omówienia jednej sprawy w danym czasie.
Jennifer przypomniała Rickowi: „Posłuchaj, nie jest teraz istotne, na co głosuję, ani też czyja to wina, że spóźniamy się z wizytą u weterynarza. Teraz ważne jest, o której godzinie pójdziemy dzisiaj zagłosować. Trzymajmy się tego”.
4. Wyraź pełną gamę uczuć. Używaj komunikatów Ja, aby wyrazić, jak się czujesz, gdy nie podoba ci się to, co twój partner robi lub czego unika. Zamiast „Wkurzasz mnie”, powiedz „Jestem wściekła”. Przyjrzyj się również temu, co kryje się pod złością - opisz pełną gamę uczuć. Wyrażanie uczuć to nie to samo co „dawanie upustu” uczuciom. Dawanie upustu to podnoszenie głosu, obwinianie i zastraszanie. Natomiast wyrażanie uczuć polega na opisaniu tego, co czujemy - bez emocjonalnej egzaltacji czy atakowania drugiej osoby.
Carol mógł powiedzieć Claudii: „Kiedy usłyszałem, że ty i Jane planujecie spędzić weekend na zakupach w mieście, poczułem złość, że zostanę sam. Pomyślałem sobie, że będę się czuł samotny, nie będę miał nic do roboty i nikogo, z kim mógłbym porozmawiać. Jestem też trochę zazdrosny o Jane, zazdroszczę wam świetnej zabawy razem. Czuję się również trochę niepewny siebie. Bo jeśli będziecie się dobrze bawić beze mnie, możesz zacząć się zastanawiać, po co w ogóle potrzebne jest ci małżeństwo”.
5. Zaproponuj zmianę. Powiedz prosto, jasno i bezpośrednio, czego oczekujesz od swojego partnera - co ma on zrobić lub czego zaniechać. Wyraź to precyzyjnie. Unikaj ogólnych stwierdzeń dotyczących postaw, na przykład: „Chcę, abyś był bardziej delikatny”. Wyraź swoje oczekiwania w formie opisu pożądanego zachowania: „Kiedy mówię, że obiad jest już gotowy, chcę, abyś przyszedł od razu. Chciałabym też, abyś ze mną rozmawiał zamiast czytać przy stole gazetę”.
Kiedy Ruth oczekiwała, że Jake będzie bardziej cierpliwy i wyrozumiały wobec ich syna Brendona, nie osiągnęła swojego celu. Nic się nie zmieniło, dopóki nie zaproponowała konkretnych zmian w zachowaniu, które Jake mógł wprowadzić: „Chcę, abyś dokładnie powiedział Brendonowi, czego od niego oczekujesz, wyznaczył mu termin wykonania tego zadania oraz wyraźnie i jasno opisał konsekwencje niedotrzymania umowy. Chciałabym, abyś powiedział to wszystko normalnym, rzeczowym tonem”.
6. Przedstaw konsekwencje. Opisz wszelkie praktyczne, emocjonalne, finansowe, zdrowotne i inne korzyści wynikłe z wprowadzenia proponowanej zmiany. Wendy mogłaby powiedzieć Peterowi: „Jeśli wyłączysz komputer i położymy się przed jedenastą, będziemy mieli czas, aby się przytulić do siebie, obejrzeć wiadomości i kochać się, tak jak to było kiedyś. Dzięki temu staniemy się sobie bliżsi, a poza tym nareszcie się wyśpisz - tak tego potrzebujesz”.
Można również uświadomić partnerowi, co się stanie, jeśli zmiana nie nastąpi. Należy jednak uważać, aby nie wygłaszać słów bez pokrycia i nie przewidywać konsekwencji poważniejszych niż sam problem - tak jak zrobiła to Wendy, grożąc, że wyrzuci komputer przez okno. Istnieje subtelna granica pomiędzy zastraszaniem a naturalnymi negatywnymi konsekwencjami, które mogą zachęcić partnera do zmiany. Wendy mogła na przykład przedstawić Peterowi negatywne skutki jego postępowania w sposób bardziej adekwatny do sytuacji: „Jeżeli nadal będziesz przesiadywał do późna w nocy, nie licz na to, że rano wyciągnę cię z łóżka i zrobię wszystko, abyś zdążył do pracy na czas”. Zazwyczaj jednak bardziej przekonująca dla partnera jest perspektywa pozytywnych konsekwencji płynących ze zmiany zachowania.
7. Zapobiegaj eskalacji. Istnieją trzy sposoby zapobiegania eskalacji konfliktu: (1) obserwowanie zachowania niewerbalnego, (2) głębokie oddychanie w celu zwolnienia tempa interakcji oraz (3) odłożenie dyskusji na później.
Po pierwsze, bądź cały czas świadomy niewerbalnych komunikatów towarzyszących każdej wymianie zdań. Uważaj na pierwsze oznaki niebezpieczeństwa: głośniejsza rozmowa, gesty towarzyszące groźbom, przejście z pozycji siedzącej do stojącej, wskazywanie palcami, zaciskanie pięści, głośne zamykanie czytanej książki, rzucanie przedmiotami lub ich niszczenie, szybkie chodzenie, popychanie i tak dalej.
Po drugie, kiedy tylko zauważysz, że jesteś podekscytowany, przestań mówić i weź głęboki oddech. Możesz odwrócić się na chwilę od partnera, wziąć głęboki oddech przeponowy, wciągając powietrze aż „do brzucha”, a następnie powoli zrobić wydech, całkowicie wypuszczając powietrze, jak przy głębokim westchnieniu. Zaproponuj partnerowi, aby zrobił to samo, żeby się uspokoić. Zróbcie sobie przerwę w dyskusji na oddech. Dzięki temu zyskacie czas, aby przypomnieć sobie zasady uczciwej kłótni.
Jeśli przerwa na oddech nie poskutkuje, poproś o odłożenie dyskusji na później. To rozwiązanie rządzi się swoimi specyficznymi zasadami:
a. Zawczasu ustalcie sygnał, na przykład znak T, który używany jest podczas meczów piłkarskich dla oznaczenia przerwy w grze.
b. Przestańcie mówić natychmiast po użyciu tego sygnału przez którekolwiek z was.
c. Natychmiast się rozejdźcie. Osoba, która poprosiła o czas, wychodzi z pokoju, a najlepiej z domu. Przerwa powinna trwać około pół godziny. Przez cały ten czas unikajcie swojego towarzystwa. Jeżeli jesteście w samochodzie lub w innym miejscu, którego nie można opuścić, przestańcie mówić na jakiś określony czas.
d. Zawsze wracajcie o umówionej porze.
e. Nie używajcie alkoholu podczas przerwy.
f. Nie myślcie o tym, co powinniście byli powiedzieć lub co macie zamiar powiedzieć. Mogłoby to was rozdrażnić. Jeżeli to jest możliwe, podczas przerwy wykonajcie jakieś ćwiczenia fizyczne.
g. Powiadomcie partnera o swoim powrocie. Upewnijcie się, czy na pewno możecie na nowo rozpocząć rozmowę. Jeżeli którekolwiek z was jest zbyt rozdrażnione, wyznaczcie jakiś inny termin w najbliższej przyszłości, aby kontynuować rozmowę.
Didi i Dick przerwali wzorzec eskalacji konfliktu, gdy Didi powiedziała Dickowi: „Następnym razem, kiedy zaczniemy się kłócić, a ty będziesz chodził po pokoju coraz bardziej wzburzony, nie będę nalegała na dalszą dyskusję. Pokażę znak T - sygnał, że chcę, abyśmy zrobili przerwę, zamilknę i wyjdę na spacer. Wrócę po godzinie”. Następnego dnia, kiedy wybuchła kłótnia na temat tego, czyja to wina, że mechanizm automatycznej polewaczki trawnika nie został ustawiony ponownie po przerwie w dostawie prądu - Didi zrobiła dokładnie to, co powiedziała. Kiedy wróciła, obydwoje byli spokojni.
8. Zakończ rozmowę ugodą, alternatywną propozycją lub odłożeniem sprawy na później. Niektóre kłótnie kończą się prostą ugodą: mówisz, o co ci chodzi, i proponujesz zmianę, na którą twój partner się zgadza.
Częściej zdarza się, że potrzebna jest dłuższa dyskusja, w której twój partner składa alternatywną propozycję zmiany. Rozmawiacie o tej propozycji i być może osiągacie kompromis. A być może nie. Wiele uczciwych kłótni kończy się brakiem porozumienia. Wydaje się, że jedynym kompromisem jest obietnica prowadzenia uczciwej kłótni również następnym razem. Taka sytuacja jest jak najbardziej właściwa. Istnieje wiele problemów, których nie można szybko rozwiązać. Odłożenie ich na później wydaje się wówczas jedynym rozsądnym wyjściem. Należy jedynie ustalić czas i miejsce ponownego rozpatrzenia sprawy.
Kiedy Didi wróciła ze spaceru, zaproponowała, że weźmie pełną odpowiedzialność za podlewanie ogrodu, a Dick podjął się sprawdzania oleju w samochodach. Podzielili między siebie jeszcze inne obowiązki, o które się często spierali.
Fragment książki „Sztuka skutecznego porozumiewania się".